Dzisiaj będzie trochę nietypowo, bo przygotowałem dużo ciekawych informacji o różnych sposobach naturalnej pielęgnacji twarzy i wyjątkowo jeden, ale za to super przepis do samodzielnego przygotowania. Będziemy do tych naturalnych specyfików wracać praktycznie przy każdym moim przynudzaniu o rzeczy najważniejszej, czyli o naszym zdrowiu.
Zabrzmiało to trochę pompatycznie, ale zdajmy sobie z tego sprawę, że jeżeli chcemy zrobić coś dobrego ze sobą, uczmy się, zdobywajmy wiedzę, ale dobrą wiedzę, nie taką z reklam telewizyjnych.
Ale od początku…
Największym koszmarem dla skóry twarzy są pryszcze, krosty, krosteczki i oczywiście trądzik.
Dotyka to bardzo wielu osób, zarówno młodzież jako stały element w okresie dojrzewania, jak i czasami zostaje z nami na dłużej i równie długo nas denerwuje. A zależy nam na tym, aby mieć jak najdłużej zdrową i ładną skórę twarzy.
Czy jest na to jakiś sposób ?
Tak i to nawet kilka.
Podstawa to odstawienie kilku naszych ulubionych produktów spożywczych, ale o tym będzie w dalszej części wpisu. A także odpowiednia pielęgnacja naszej skóry twarzy i dlatego najwyższy czas spróbować podanych niżej sposobów. Ich największą zaletą są niskie nakłady finansowe i rzeczywiste pozytywne działanie. Wszystkie przedstawione sposoby wypróbowane były przeze mnie, moją rodzinę i znajomych, którzy ciągle mają do mnie zaufanie i udaje mi się ich namówić do testów.
Przepis na domowej roboty tonik (bardzo skuteczny na trądzik)
Potrzebujemy: kilka kropel olejku z mięty pieprzowej oraz octu jabłkowego lub żelu Aloe Vera (np. Equilibra) co zwiększy nam moc mikstury.
Sposób przygotowania:
- Jedną łyżkę octu lub żelu aloesowego rozcieńczamy w szklance wody (co najmniej przegotowanej, a najlepsza destylowanej)
- Dodajemy kilka kropli olejku z mięty pieprzowej
- Mieszamy
- Nanosimy wacikiem na twarz
- Czekamy 10 min i spłukujemy letnią wodą
- Nakładamy krem nawilżający lub na wilgotną skórę wklepujemy olej kokosowy extra virgin
Możecie oczywiście przygotować sobie większą ilość i przelać do pustej butelki. Przez każdym użyciem należy wstrząsnąć tonik.
Ale co jeszcze dobrze działa na naszą skórę twarzy?
Kilka słów o olejku z mięty pieprzowej. Znowu część teoretyczna, ale bez znajomości podstaw trudno poruszać się w tej dziedzinie, a poza tym podparcie mądrymi słowami zwiększa zaufanie czytelnika. Więc troszkę poteoretyzujemy na różne tematy.
Olejek z mięty pieprzowej jest znakomitym wyborem dla osób chcących wyglądać młodziej i zdrowiej, a cały czas chodzi nam o skórę. Młodzieńczy wygląd zawdzięczamy właściwościom ściągającym olejku, co zapobiega zatykaniu porów. Wysokie stężenia mentolu pomagają chłodzić skórę, rozjaśnić i oczyścić twarz z zanieczyszczeń.
Teraz o godnym Waszej uwagi occie jabłkowym.
Przede wszystkim hamuje stany zapalne i wzrost bakterii oraz przyśpiesza gojenie się ran. Jest doskonałym odtruwaczem i znakomicie zapobiega powstawaniu wszelkich zmian skórnych.
Woda różana, czyli hydrolat dobrze oczyszcza skórę twarzy. Ogólnie rzecz biorąc, oczyszczanie pozwala pozbyć się nadmiaru sebum i zanieczyszczeń co wzmaga działanie lecznicze. Czyli utrzymanie czystości skóry przy zastosowaniu odpowiednich środków myjących 2-3 razy dziennie wspomaga nasze starania.
Miód nawilża i łagodzi. Posiada także właściwości antybakteryjne, które pozwalają minimalizować wypryski. Jak? Na wilgotną skórę rozsmarowujemy niewielką ilość miodu i spłukujemy po 20 minutach.
Cytryna lub limonka mają bogactwo alfa-hydrokwasów, które przy okazji walki z trądzikiem również rozjaśniają cerę i wyrównują koloryt skóry, a także UWAGA redukują zmarszczki.
Po oczyszczeniu twarzy należy natrzeć twarz połówką cytryny, ale trzeba omijać okolice oczu i nie spłukiwać.
Maska:
- 4 łyżki mąki owsianej
- 1 łyżka miodu
- 2 łyżki jogurtu
- 1 łyżka soku z cytryny lub octu jabłkowego
Co zrobić, aby mieć stale ładną cerę? To proste zacznij od środka…
- odstaw fajki i alkohol
- odstaw śmieciowe żarcie
- odstaw gluten
- odstaw mleko
Co w zamian?
Najlepsze byłyby zielone shake’i (szpinak, jarmuż, sałata, boćwina, pietruszka)
Wystarczy dodać ulubione świeże lub mrożone owoce. Co ciekawe banany z ciemnymi plamkami świadczą o gotowości do spożycia i pełnym wypasie witaminowym 🙂
Wszystko blendujemy i ewentualnie dodajemy wody, gdyby shake był za gęsty.
Jest to przykładowy skład, który możemy modyfikować, miksując wszystko, co lubimy.
A ja jak dbam o swoją skórę?
Codziennie rano i wieczorem smaruję twarz olejem kokosowym extra virgin, ale pamiętajcie, żeby to robić na wilgotną skórę! Może to być po prostu woda bądź zapachowe hydrolaty, o których wspominałem przy okazji dezodorantu magnezowego.
Na koniec jeszcze mała ciekawostka o zdrowotnym działaniu octu jabłkowego.
Smarowanie octem jabłkowym rewelacyjnie pomogło mnie i oczywiście przekazałem tę wiedzę dalej. Jestem zdania, że dobre uczynki, jak i złe wracają do nas podwójnie, ja oczywiście wolę, żeby podwójnie wracały do mnie dobre 🙂
Smarowałem klatkę piersiową i plecy octem, podczas bardzo nieprzyjemnej i bolesnej choroby wirusowej, jaką jest półpasiec (kto chorował, ten wie). Dzięki temu nie czułem absolutnie żadnego bólu, ale za to bardzo czułem zapach octu i nie tylko ja. Śmierdziało octem w całym domu, a najbardziej przeszkadzał zapach Agacie (tak to prawda – najbardziej drażni mnie zapach octu i papierosów i może jeszcze świeżo koszona trawa). Ale za to krostki błyskawicznie przybladły i zniknęły. Zajęło to w sumie chyba tylko 3-4 dni do zakończenia walki, która najczęściej trwa 2-4 tygodnie. Agatka przeżyła, ja też, a efekt w porównaniu z konwencjonalnymi działaniami naszych ulubionych lekarzy jest zaskakująco skuteczny, bezbolesny i błyskawiczny. Zdecydowanie polecam tę sprawdzoną na własnej skórze metodę.
Po raz kolejny było mi bardzo miło dzielić się z Wami moją wiedzą i doświadczeniem. Mam nadzieję, że przedstawione przeze mnie sposoby pielęgnacji twarzy będą Wam przydatne. I już zacieram ręce do kolejnego wpisu 🙂
2 komentarze
Ciekawe pomysły! Wypróbuję je 🙂 Ocet jabłkowy znam od dawna i stosuję, za to jeszcze nigdy nie stosowałam wody różnej, więc to jest w pierwszej kolejności do wypróbowania 🙂
Bardzo dziękujemy 🙂 a woda różana jest super! Warto wypróbować 🙂