Nigdy mi się to nie znudzi. Po raz kolejny będzie pasta bez fluoru. Tym razem działanie dobroczynne na zęby będzie miał sok z korzenia drzewa Neem. Brzmi tajemniczo? Powinno. Pastę tą polecało mi już parę osób, więc postanowiłam spróbować.
Parę słów o firmie: firma Dabur założona została w roku 1884 w Kalkucie, jako firma farmaceutyczna zajmująca się produkcją preparatów i leków Ajurwedyjskich. W swojej 125-letniej historii przeszła wiele przeobrażeń i pokonała wiele trudności. Produkty Dabur są to wysokiej jakości ziołowe kosmetyki służące do pielęgnacji włosów, jamy ustnej i ciała. Po szybkim przejrzeniu składu pasty mam pewne wątpliwości…
Pasta do zębów bez fluoru z Neem, 100 ml, 15,00zł
A jak moje odczucia:
- mocno się pieni niestety przez SLS
- czyści zęby
- odświeża oddech
- bardzo wydajna
- łagodna
- smak jest „specyficzny”. Dla mnie jest to smak mdły tak jak mydło i bardzo mi nie odpowiada
- w składzie oprócz wymienionego przeze mnie SLS jest jeszcze parę pozycji, które mi nie odpowiadają. Mimo to posiada dużo naturalnych ekstraktów z indyjskich roślin. Nie jest to naturalny kosmetyk!
Carrageenan to ekstrakt z alg. Składnik żelujący, zagęszczający, a także pielęgnacyjny, nawilżający, ujędrniający, przeciwzmarszczkowy, silnie odżywczy, regulujący i łagodzący. Ma szerokie zastosowanie nie tylko w pastach do zębów, ale także w produktach do stylizacji, żelach utrwalających, ale głównie w kosmetykach do twarzy, zwłaszcza cery dojrzałej, suchej lub odwodnionej oraz w preparatach do ciała przeciw rozstępom i antycellulitowych, usprawnia krążenie krwi, ułatwia drenaż.
Anacyclus pyrethrum to bertram rzymski. Ajurweda wykorzystuje korzeń bertramu do łagodzenia bólu zębów, gardła i migdałków. Żucie korzenia sprzyja wydzielaniu śliny, a substancje w nim zawarte pomagają uśmierzyć ból.
Mimusops elengi extract, czyli hiszpańska wiśnia. Kora, kwiaty, owoce i nasiona są używane w medycynie ajurwedyjskiej, która rzekomo ma działanie ściągające, chłodzące oraz tonizujące. Stosuje się go głównie przy dolegliwościach stomatologicznych, takich jak krwawiące dziąsła, ropnia i próchnica zębów.
Azadirachta indica leaf extract, czyli miodla indyjska. Wszystkie części (nasiona, liście, kwiaty i kora) znajdują zastosowanie w indyjskiej medycynie tradycyjnej ze względu na swoje właściwości antybakteryjne, przeciwgrzybicze, antywirusowe itd., stosowane zwłaszcza przy chorobach skórnych. W kosmetyce ma zastosowanie jako składnik mydeł, szamponów, maści kremów, past do zębów.
Sodium silicate to nieorganiczny związek chemiczny z grupy krzemianów. Roztwór nasycony krzemianu sodu jest nazywany szkłem wodnym.
Skład: Calcium carbonate, Aqua, Glycerin , Sodium Lauryl Sulfate, Aroma, Carrageenan, Anacyclus pyrethrum extract, Acacia Arabica extract, Mimusops elengi extract, Symplocos racemosa extract, Eugenia cumini extract, Azadirachta indica leaf extract, Sodium silicate, Sodium sacharin, Cinnamal, Eugenol, Citronellol, Limonene, CI 75810.
Niby naturalna na pierwszy rzut oka, ale po bliższym przyjrzeniu się nie jest wcale taka super. A do tego ten smak bleee. Był to jednorazowy zakup pod wpływem impulsu „bez fluoru”. Jestem zdecydowanie na NIE.